konstruktywna alternatywa dla realizowania utopii

 

Każdy prawy, pożyteczny obywatel ma prawo m.in. do:

- nie odbierania niechcianego, w jakiejkolwiek formie, w jakimkolwiek stopniu, w jakimkolwiek publicznym msu, przekazu!

- pełnego, w sposób normalny, bezproblemowy, bezstresowy, korzystania z wspólnej przestrzeni publicznej, w tym m.in. do swobodnego przemieszczania się, wykonywania pracy, robienia zakupów, korzystania z usług, rozrywki, wypoczynku, korzystania z środków komunikowania się, źródeł informacji!

- zdrowia, życia, pozytywnego rozwoju, w tym fizycznego, a zatem i psychicznego, umysłowego, a zatem i intelektualnego!

 

Uzupełnienie powyższego

Nikomu nie wolno w żaden sposób, w żadnym stopniu szkodzić ludziom, w tym uszkadzać im ciał, psychiki, umysłów, intelektów!

 

 

NIEZMIENIALNE/WIECZNE/PODSTAWOWE PRAWO

Prawa, przywileje, w tym dostęp do zasobów zależą wyłącznie od potencjału, wkładu w wspólne dobro, więc gdy są one negatywne, to taki osobnik nie ma żadnych praw, przywilejów, a zatem i dostępu do zasobów!

 

PRAWO UNIWERSALNE/NADRZĘDNE (PUN) - OBOWIĄZUJĄCE ZAWSZE, WSZYSTKICH I WSZĘDZIE

Wszystko, a więc stan jednostek, sytuacja społeczeństw, stan środowiska, przyrody, zasobów/Natury musi być w coraz lepszym stanie. A więc unormowania prawne, zachowanie, postępowanie, działania muszą być uzasadnione wyłącznie logicznie, dogłębnie, a więc rzeczywiście, etycznie, a więc i dalekowzrocznie, czyli jednocześnie odpowiedzialnie. Czyli nie wolno kierować się emocjami, naśladownictwem, instynktem stadnym, głosem większości, utopijnymi, w tym religijnymi dogmatami/wymysłami, ryzykować, narażać bez najwyższej konieczności i w stopniu absolutnie zasadnie niezbędnym A więc nie wolno dopuszczać do rozmnażania się ludzi o niekorzystnym, szkodliwym potencjale, do przerostu populacji*, szkodzić, niszczyć, wypaczać, demoralizować, wynaturzać, zaśmiecać, zatruwać umysły, uszkadzać psychik; szkodzić zdrowiu; przyczyniać się do uszkadzania, niekorzystnych zmian w genach; obniżać potencjały; degenerować; pogrążać.

 

Każdy, kto łamie którąkolwiek część Prawa Uniwersalnego/Nadrzędnego (PUN)jest wyjęty z pod wszelkiego prawa, czyli także bez względu na zajmowane stanowisko, posiadanie immunitetu, unormowania międzynarodowe itp., i każdy ma nie tylko prawo, ale i obowiązek podjąć wszelkie współmierne, efektywne - skuteczne - działania, celem zakończenia łamania PUN, a inni są zobowiązani do udzielenia w tym celu wszelkiego potrzebnego wsparcia, pomocy. Za wskazanie łamiącego prawo PUN, za doprowadzenie do zakończenia łamania tego Prawa, udzielenie w tym celu wsparcia, pomocy należy się wysoka nagroda i honory. Łamanie prawa PUN jest, odpowiednio, zbrodnią przeciwko przyrodzie, ludzkości/Naturze i podlega jak najsurowszemu osądzeniu przez odpowiedni organ prawny.

 

*Wielkość ludzkiej populacji nie może być większa niż 300 mln ludzi!

 

W oparciu o takie prawo, trudno będzie legalnie szkodzić, niszczyć; pogrążać, w tym realizować utopie, zajmować się destrukcją.

 

 

Skuteczne rozwiązania:

 

KONSTRUKTYWNA DYKTATURA/USTRÓJ RACJONALNY

Każdy może przedstawić projekt, i każdy może go podważyć na ogólnodostępnym forum rządowo-ludowym.

Jest coś, co NIGDY nie było (z oczywistych względów – bo od zawsze rządzą, a by przestali, psychopaci i ich pomocnicy debile) stosowane, a mianowicie: konstruktywna dyktatura opierająca się na całościowych, nie podważonych merytorycznie argumentach. A podważyć w niej propozycje może - ale wyłącznie merytorycznie - każdy! – To jest podwójne zabezpieczenie: trzeba całościowo, czyli dogłębnie, a więc rzeczywiście, etycznie, w tym dalekowzrocznie wykazać, udowodnić zasadność propozycji, a dopiero gdy nikt tego merytorycznie nie podważy – to drugie zabezpieczenie, staje się ona decyzją, na podstawie której podejmuje się działania. A więc nie decyduje się w niej kierując się emocjami, nie postępuje egoistycznie, krótkowzrocznie, bezmyślnie, nie decyduje w niej głos większości, kast, np. górniczej, rolniczej, religijnej, grup biznesowych, ludzi zasobnych finansowo, itp., itd.; nie realizuje się w niej utopii!

 

Jeszcze inaczej:

Na czym polega realizowanie założeń racjonalnego ustroju/co to jest konstruktywna dyktatura (czyli przeciwieństwo obecnej: destrukcyjnej - opierającej się na rządach finansistów, bankierów, fabrykantów, kooperujących z nimi polityków, w tym z pomocą przekupionych, podporządkowanych, opanowanych przez nich mediów; niszczycielskich, pogrążających, wszechstronnych destruktorów).

W skrócie:

-otóż w takim systemie decydują wyłącznie - merytorycznie niepodważone - racjonalne argumenty, które może przedstawić nawet jedna i to dowolna osoba, a nie głosowanie;

- nie wolno szkodzić, niszczyć, degenerować, pogrążać przyrody, środowiska, zasobów, ludzi, w tym przyszłych pokoleń, realizować utopii, a wręcz przeciwnie - wolno dokonywać wyłącznie pozytywnych inwestycji, a więc trzeba postępować, działać JEDYNIE konstruktywnie, czyli osiągać pozytywne cele, w tym, wszechstronnie, doskonalić nasz gatunek, a więc sytuacja na Ziemi ma być, wszechstronnie, coraz lepsza!

 

 

Przedstawiam najkrócej, jak to jest merytorycznie możliwe, jak powinny przebiegać profesjonalne, a więc możliwie najkorzystniej, wybory na radnego, posła, senatora, ministra, członka rządu, i na inne funkcje, stanowiska.

Na przykładzie polityków: na stronie głównej portalu Sejmu trzeba zamieścić link do ogólnodostępnego forum, gdzie po zarejestrowaniu się każdy obywatel RP może, po wypełnieniu odpowiedniego formularza, które to informacje będą ogólnodostępne (dzięki czemu każdy może porównać poziom, kompetencje kandydatów), zgłosić swoją kandydaturę.

Kandydaci muszą wykazać się najlepszymi kwalifikacjami (a nie religijnością, jakąkolwiek zasobnością finansową, znajomościami wśród polityków, finansistów, bankierów, fabrykantów, mediów, wyreżyserowanym medialnym wizerunkiem, medialnymi, w tym aktorskimi zdolnościami, zdolnością manipulowania odbiorcami przekazu, wykorzystywaniem nie myślenia, niezrozumienia, nie zapoznawania się z programem, a gdyby nawet, to niezdolność do jego całościowego przemyślenia, przeanalizowania, wywnioskowania, kierowanie się emocjami, wiarą, naśladownictwem, instynktem stadnym - manipulowanej nieodpowiedzialnej/niekompetentnej większości/tzw. wyborców, itp.), przedstawiając na ogólnodostępnym, do tego wyznaczonym forum odpowiednie materiały to wykazujące, dokumentujące, udowadniające.

Po pozytywnej weryfikacji najlepszych ofert, niezależna (nigdy nigdzie nie należeli, nikomu nie podlegają, od nikogo, poza społeczeństwem, nie są zależni finansowo), kompetentna, składająca się z profesjonalistów z odpowiednich dziedzin komisja wyborcza dokonuje imiennie, jawnie, w sposób merytorycznie wykazany, uzasadniony, udokumentowany, udowodniony, przez nikogo merytorycznie niepodważonego wyboru kandydatów na odpowiednie stanowiska. A ich wybór staje się prawomocny po 3. miesiącach, w czasie których można składać, wyłącznie merytorycznie uzasadnione, zastrzeżenia, skargi, kontrpropozycje.

Członkowie komisji ponoszą surowe konsekwencje dokonania nie tylko niewłaściwego, ale nawet nienajlepszego wyboru, w tym utratą stanowiska, osądzeniem za działanie na szkodę państwa (zdradę narodową)!

W czasie kadencji każdy możne - merytorycznie - podważyć kompetencje wybrańców, a w razie stwierdzenia tego zasadności, na podstawie nawet jednego niepodważonego głosu obywatelskiego, trzeba usunąć ze stanowiska osobę nienadającą się do pełnienia tego zadania, czy, gdy ktoś inny ma lepsze predyspozycje.

Członków komisji wyborczej wybierają niezależne, o odpowiednim profilu instytucje, wyższe uczelnie, w tym m.in. psychologiczne, ekonomiczne, polityczne, w tym m.in. w oparciu o testy sprawdzające m.in. niezależność ich umysłów, odpowiednio wysoki intelekt, rodzaj i poziom wiedzy, zdolność do całościowego, a zatem dogłębnie, czyli rzeczywiście, etycznego, czyli także do dalekowzrocznego myślenia, analizowania, wnioskowania, itp.

 

A zatem:

- naprawdę każdy kompetentny obywatel może zgłosić swoją kandydaturę/wstępnie kandydować,

- nie ma:

  - emocjonalnej, absurdalnej tzw. kampanii wyborczej i związanych z nią wydatków,

  - drogich, opierających się na emocjach, instynkcie stadnym, wierze, zmanipulowaniu, ogłupieniu, przekupieniu, obstawieniu; podporządkowaniu, opanowaniu mediów, Sejmu; utopijnych pseudowyborów,

  - obstawiania stanowisk tzw. swoimi ludźmi,

  - z czyjekolwiek strony niekompetencji,

  - z czyjekolwiek strony nieodpowiedzialności,

  - czekania na zakończenie kadencji, gdy wiadomo, że wybraniec się nie nadaje,

- itp., itd.

 

 

ZABEZPIECZENIA

Nie wolno:

- tworzyć organizacji (partii) politycznych (bo ich członkowie zajmują się swoimi interesami, i w ramach tego współpracą z światem biznesu, finansów, zajmują się korumpowaniem, obstawianiem swoim ludźmi, opanowywaniem, podporządkowywaniem struktur państwa, w tym m.in. mediów, banków, przedsiębiorstw, wszystkich szczebli władz, administracji, prokuratur, sądów),

- występować politykom w mediach (czy np. projekty ustaw przygotowuje się, a same ustawy uchwala w studiu telewizyjnym, radiowym... Czy dyskusje przed widzami, słuchaczami, z samego założenia, mogą być szczere... Czy politycy nie mają gdzie dyskutować, pracować... Czy zajmując się występami, angażując w to, programując na to, umysł, poświęcając na to czas, inwencję, energię, tzw. polityk staje się kompetentniejszy (a przecież nim więcej występuje, to masom się zdaje, że tym bardziej jest kompetentny, a nie odwrotnie). Obywatele nie mają mieć odczuć do polityków takich, jak do aktorów, i w związku z tym odpowiednich... wspomnień, sentymentów, oczekiwań)...,

- prowadzić kampanii wyborczej w telewizji, radiu, w msh publicznych (np. z wykorzystaniem tablic tzw. reklamowych)(o wyniku wyborów nie mają decydować: ograniczające się do odbioru tego, co im podsuną media, lenistwo obywateli, ich emocje, rozpoznawalność kandydata, nieracjonalna, za to emocjonalna presja publiczna),

- przeznaczać na to czyichkolwiek, w tym własnych pieniędzy (o wyniku wyborów nie mają decydować pieniądze),

- prowadzić sondaży (o wyniku wyborów nie ma decydować presja większości (w dodatku wynikła, w dodatku z sterowanego instynktu stadnego)).

 

Za zmilczanie osób wybitnych, za niedopuszczenie do głosu, za jego nie upublicznienie - w przypadku merytorycznych, rzetelnych, całościowo przeanalizowanych, wykazanych/racjonalnych argumentów - odpowiadałoby się jak za zdradę narodową. Publicznym msm do przedstawiania takich argumentów powinno być rządowo-ludowe forum internetowe, gdzie rząd, każda inna osoba przedstawia całościowo wykazane propozycje, a KAŻDY może je - merytorycznie - podważyć.

 

Za ignorowanie merytorycznych kontrargumentów, za ignorowanie racjonalnych projektów, za szkodliwe działania odpowiadałoby się jak za zdradę narodową.

 

*Zdrada narodowa = (najczęściej) szubienica.

 

 

PRAWO NADRZĘDNE – jest to prawo ponad wszystkie inne, które w razie potrzeby podporządkowuje się, w dalszym etapie, temu PIERWSZEMU!; jest to kierowanie się Najwyższe Dobrem; działanie dogłębnie, a więc rzeczywiście, etyczne, dalekowzroczne, mające na celu RZECZYWISTE dobro WARTOŚCIOWYCH, a więc z punku widzenia NORMALNEGO społeczeństwa, biorąc pod uwagę stan środowiska, zasobów, możliwości ekosystemów, ISTNIEŃ, w tym naszych potomków; a więc jest to dbanie o jak najwyższą jakość m.in. naszego gatunku, o środowisko, o zasoby, o przyrodę.

 

GŁOS NADRZĘDNY – jest to głos osoby wybitnej, a więc dogłębnie, czyli rzeczywiście, etycznej, dalekowzrocznej, podejmującej decyzje po całościowej analizie, takim wnioskowaniu. Taki głos można podważyć wyłącznie merytorycznie (wówczas taka osoba traci status osoby wybitnej)!

 

 

Ja zajmuję się opisywaniem rzeczywistości,większość innych przedstawia o niej, wpojone, naśladowane, aprobowane, aktualne/jedynie słuszne, wyobrażenie, jej interpretację (osoby nie myślące, a więc nierozumiejące, nie wnioskujące, nie posługują się rozumem, a więc nie opierają się w ocenach na analizie, czyli logicznym wnioskowaniu, faktach, rzeczywistości, tylko na wizerunku, deklaracjach, obiegowych ocenach, kierują emocjami, głosem większości, naśladownictwem (instynktem stadnym))...

 

RACJONALIZM– jest to logiczne, rozumowe analizowanie danych (przyjmowanie do wiadomości i wykorzystywanie wyników badań, doświadczeń), dedukowanie, wyciąganie wniosków, rozsądne, przemyślane postępowanie; to chłodna, na ludzką miarę, logika (często inspirowana intuicją – wyćwiczonego w wyciąganiu trafnych wniosków umysłu)(a więc wolna od absurdalnych dogmatów, uprzedzeń, stadnych presji); dogłębna, dalekowzroczna (stąd dla pozostałych niezrozumiała, niepojęta...) etyka mająca na celu w maksymalnie szerokim aspekcie, a więc obejmującym całą przestrzeń i w dalekiej perspektywie czasowej, dobro wszelkich istnień (z zachowaniem rozsądku).

Jest to więc też zdolność do wyprowadzania w sposób obiektywny, niezależny, czyli rzeczywistej (ponad emocjonalnej, kulturowej itp.), hierarchii ważności, wartości, i konsekwentne do tego postępowanie.

 

 

Piotr Kołodyński - autor-redaktor:

- www.wolnyswiat.pl - pismo niezależne (istnieje od 2000 r.),

- www.pzepr.pl - PROEKO-energia, transport-BIZNES,

- www.racjonalnyrzad.pl - konstruktywna - przez nikogo merytorycznie, logicznie, etycznie niepodważona - alternatywa dla realizowania utopii; szkodzenia, niszczenia; destrukcji; pogrążania: RACJONALNY RZĄD,

- www.antyludzcy.pl- filmy i opisy takich osobników, celem ich zdyscyplinowania,

- www.jawnystatus.pl - (w założeniu) publiczne dostępny zbiór inf. o potencjale, publicznych działaniach wszystkich ludzi, celem pozytywnej selekcji do pełnienia ważnych funkcji w społeczeństwie, zajmowania ważnych stanowisk w państwie,

- www.lcbw.pl - Ludzie Coraz Bardziej Wartościowi - wspieranie wartościowych ludzi i ich pozytywne wykorzystywanie.

 

 

PS

 

TO, CO JEST, JEST JEDYNIE SŁUSZNE!, TYLKO JEST JESZCZE NIEDOPRACOWANE...

„Ale za kilka lat będzie lepiej!”...

Deklaracja niepodległości Stanów Zjednoczonych, 1776 r.: „Doświadczenie zaś wykazało też, że ludzie wolą raczej ścierpieć wszelkie zło, które jest do zniesienia, aniżeli prostować swoje ścieżki przez unicestwienie form, do których są przyzwyczajeni.”

Czyli wolą nieomal dowolnie złą sytuację od pozytywnych zmian, bo zmiany wymagałyby nie tylko myślenia – do czego zdolna jest niewielka część, a jeszcze mniejsza z nich część się tego podejmuje, ale jeszcze analizowania - a to już jest z pogranicza fantastyki dla przeogromnej większości, a gdzie tu jeszcze liczyć na właściwe wnioskowanie... No, a teraz science fiction - konstruktywne działanie... A teraz baśń fantasy - osiąganie pozytywnych celów... No i przepis na realizowanie utopii, destrukcyjne dyktatury; destrukcję gotowy: dorwać się do władzy i czerpać z tego profity - i to wszystko (nikt w niczym nie będzie przeszkadzać)...

Wszystko będzie jedynie słuszne, tylko nie dopracowane, więc należy tylko „bardziej robić to, co jest”, a zapewne będzie lepiej (np. w demokracji ludziska muszom mnieć wincej do powidzenia! W krajach opanowanych przez dyktatorów, trzeba jeszcze bardziej się podporządkowywać dyktatorom, bo wrogowie tylko czekają, by napaść na nieposłusznych dobrodziejowi, wybawcy, niezdyscyplinowanych poddanych! Państwa opanowane przez organizacje religijne/religijne, muszą być jeszcze bardziej opanowane przez członków organizacji religijnych/religijne, bo wtedy bóstwo za to nagrodzi! Itp...)...

 

Przyczyną nie myślenia, podporządkowywania się dowolnie złej sytuacji jest m.in.: lenistwo, czego objawem jest m.in. kierowanie się prymitywnym instynktem – naśladownictwem, czego elementem jest synchronizowanie swojego umysłu z umysłami innych członków stada, co zapewnia bezkonfliktowość, poczucie akceptacji, jedności, bezpieczeństwa, komfortu (stąd takie upodobanie do odbioru, zleconego, kontrolowanego i realizowanego przez psychopatów/ki, debili/ki, przekazu z radia, telewizji (w tym nawet słuchania informacyjnych śmieci, trucizn, w tym debilno-baranio-psychopatycznego głosu prowadzącego, tysiące razy nazw programów, sloganów, tzw. reklam, kilkadziesiąt tys. razy nazw stacji, ich częstotliwości – „tylko” rocznie...) - nigdzie nie trzeba wychodzić, a mimo to można synchronizować. Kolejne przykłady to nikotynizm, alkoholizm, narkomania, lekomania, żywieniowe degeneractwo, tatuażomania, kolczykomania, religijność, wiara w system, w polityków, w partie, manipulowanie stadem przez sondażownie); bezmyślna wygoda: po co myśleć, a co dopiero więcej, a co dopiero jeszcze więcej, a trzeba by było jeszcze więcej, skoro wystarczy prosta zasada: większość ma rację – a więc robię to, co większość: nie myślę, nie rozumiem, nie działam, na wszystko pozwalam, dostosowuję się, i jeszcze mam szansę na prosperitę...

 

Co gorsza, nie tylko w zakresie ustrojowym, rządzących beneficjentów (to nie są żadni przypadkowi, niekompetentni ludzie, kolesie, specjalizujący się w medialnych występach, w aktorstwie cwaniacy, itp.; destruktorzy, tylko jedynie słuszni!, łumniejoncy!, potrafioncy!, siem znajoncy!, bo występujący w mediach, w dodatku jako przywódcy stada!!), sytuacji, ale i w codziennych sprawach, niemal wszystko zbiegiem czasu jest jedynie słuszne, a próby czegoś zmiany, a co dopiero wyższego formatu konstruktywizm są „dowodem głupoty, nienormalności, choroby”, tego się podejmujących i spotykać się będą nie tylko z niezrozumieniem, ale nawet z sprzeciwem, przeciwdziałaniem normalności... No, chyba, że tego na raz chciałaby większość, a że akurat byłoby to dobre, no to zbiegiem sprzyjających okoliczności byłoby lepiej...

 

I tacy ludzie są przekonani, że wszystko wiedzą, że mają racją, i zajmują się krytykowaniem, diagnozowaniem, w tym „głupoty, nienormalności, choroby” i „leczeniem” abstynentów („Wszystko jest dla ludzi! W życiu trzeba wszystkiego spróbować! Raz się żyje! Spróbuj! A co, ty pier... jesteś, że nie chcesz?! Lecz się na swój chory mózg!”), ateistów („Trzeba w coś wierzyć! A co, ciebie koty stworzyli (hyyy)?!”), racjonalistów („Ty jesteś nawiedzony! Wolę, by było 10 razy gorzej, niż by miało być tak, jak tego chcą racjonaliści! Tylko zwiększanie PKB, tworzenie msc pracy! Niech się rozmnaża kto, chce – to jest jego sprawa!”, konstruktywistów („A ja tam mam wszystkich i wszystko w d...! A po ch... ci ten konstruktywizm?! Martw się o siebie!”)...

 

Jaki jest z tej sytuacji morał w zakresie politycznym dla tych, którzy chcieliby zdziałać coś pozytywnego.

Trzeba bazować na instynkcie stadnym – mieć opanowane media, sondażownie, wykorzystywać propagandę: damy!, zapewnimy!, dobro!, praca!, pieniądze!, samochody!, mieszkania!, domy!, bogactwo!, tanio!, za darmo!, dla wszystkich, którzy nas poprą!

A »oni« jeszcze tylko w kółko od II wojny światowej powtarzają: „Już za kilka lat będzie dobrobyt! A to przez wrogów jeszcze nie jest! Ale już za kilka lat będzie dobrobyt! A to przez wrogów jeszcze nie jest! Ale już za kilka lat...”.

 

 

To nie, arbitralnie, najstarsi, najlepiej wykształceni, najbogatsi, najczęściej występujący w mediach, najaktywniejsi, najreligijniejsi, najwyżsi rangą hierarchowie kościołów, najgłośniej krzyczący, najczęściej cytowani, najciekawiej, najprzyjemniej mówiący, wybrani przez większość, popierani przez większość, najpopularniejsi, sama większość, zajmujący ważne, najważniejsze stanowiska mają rację, tylko wyłącznie ci, którzy mają rację! A najlepiej by było, gdyby jeszcze to całościowo wykazywać, a media by to rozpowszechniały!

A takim powszechnie znanym na to twierdzenie przykładem jest np. Kopernik!

Więc żaden z dotychczasowych systemów nie ma RACJONALNEGO uzasadnienia! A wyłącznie system racjonalny jest wstanie sprostać temu konstruktywnemu zadaniu!

 

 

Nim projekt jest bardziej racjonalny, tym są mniejsze szanse jego realizacji...

PS

Nim propozycja będzie bardziej absurdalna, szkodliwa, tym z większą ochotą, uporem będzie realizowana, np.:

- spalmy całą ropę i węgiel, zużyjmy wszystkie surowce, zróbmy jak najwięcej-/przeróbmy wszystko na śmieci, skaźmy powietrze, ziemie, wody, wytnijmy jak najwięcej lasów, zabetonujmy i zaasfaltujmy jak największą powierzchnię Ziemi, zniszczmy przyrodę...

- dbajmy, kosztem ludzi zdrowych, wartościowych, przyrody, przyszłych pokoleń, w tym by się rozmnażali, zarażali zdrowych, o ludzi chorych, upośledzonych, zdegenerowanych...

- w razie konfliktu, bezpośredniego, pośredniego szkodzenia ludziom normalnym, zdrowym, wartościowym, pożytecznym przez psychopatów, debili, osobniki psychicznie chore, umysłowo upośledzone, bezpośrednio, pośrednio szkodliwe, brońmy, stawajmy po stronie tych ostatnich, jednocześnie ich demoralizując, wypaczając, wynaturzając ucząc ich m.in. w ten sposób, że mają takie prawo, rację, bezkarności, rozbestwiajmy, zachęcajmy ich do jak najwszechstronniejszego i jak najintensywniejszego szkodzenia, niszczenia; pogrążania swoich ofiar, w tym m.in. po to, by m.in. ludzi chorych psychicznie, upośledzonych umysłowo i do tego się przyczyniających naśladowców przybywało...

- zarażajmy się; zdemoralizujmy, wypaczmy; pogrążmy jak najwięcej ludzi; trujmy się, innych nikotyną, alkoholem, narkotykami, szkodliwą żywnością, niezdrowym odżywianiem, przekazem z radia, telewizji, (tzw.) reklamami, powtarzactwem - gdzie się da; uzależniajmy się od trucizn; uszkadzajmy geny...

- propagujmy, wpajajmy nierozwijający, konstruktywny racjonalizm, tylko ogłupiającą, uzależniającą, destrukcyjną, pogrążającą religijność...

- przymuszajmy do odbioru szkodliwego, zarówno formą jak i treścią, przekazu; zaśmiecajmy, zatruwajmy umysły, uszkadzajmy; upośledzajmy psychiki; demoralizujmy, wypaczajmy, wynaturzajmy; pogrążajmy..

- obniżajmy potencjał; zdegenerujmy wszystkich ludzi, nasz gatunek...

- nazywajmy sprawy na odwrót: szkodzenie nazywajmy pomaganiem; czynienie zła – czynieniem dobra (np. upierajmy się, że trując nikotyną innych mamy rację, a broniących się przed tym, smrodem, stresem, o tym myśleniem, uczeniem się takiego traktowania własnego, innych zdrowia, potencjału, życia, nałogiem, wydatkami, problemami, nazywajmy ludźmi nienormalnymi, złymi, i uważajmy ich za winnych. Uzależnienie, bezpośrednio, pośrednio uczenie tego, wciąganie w to następnych (przecież tak zostali nauczeni uczący, wciągający w to następnych...), od trucizn, nikotyny, narkotyków, alkoholu, szkodliwych artykułów spożywczych, szkodliwie przyrządzonych dań, związane z tym wydatki, choroby, z predyspozycjami do trucia się, uzależnione, chorowite, chore, upośledzone, debilne, psychopatyczne dzieci; społeczeństwo; degenerację; bezmyślność, głupotę, przestępczość, nieszczęścia, bestialstwo, cierpienia, tragedie, potworności, wydatki, długi, biedę, problemy, straty, nazywajmy wolnością (prawem do decydowania o sobie)...

- zadłużajmy się...

- nie słuchajmy, nie wspierajmy ludzi mądrych, prawych, o pozytywnym potencjale, konstruktywnych, wybitnych, za to słuchajmy, wspierajmy, wybierajmy psychopatów, debili; kanalie (pdk)...

- destrukcyjną dyktaturę pdk »Dzięki nielegalnemu przeznaczaniu państwowych pieniędzy na kampanie wyborcze. Mimo nierealizowania zobowiązań wyborczych. Dzięki opanowanym mediom, współpracującym... z nimi właścicielom i pracownikom mediów; ogłupianiu, manipulowaniu, wykorzystywaniu swoich ofiar (widzów/obywateli)/poparciu ludzi niemyślących; nierozumiejących; nieświadomych. Dzięki wykorzystywaniu faktu, że znaczna część ludzi, w sposób nieuświadomiony/uświadomiony, chce tracić, przegrywać, by cierpieć, a część chce, by to spotykało innych, a są i tacy, którzy preferują jedno i drugie. Dzięki przyczynianiu do niszczenia ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, świadomych, za pośrednictwem przekazu z mediów*. Dzięki zmilczaniu ludzi o wysokim pozytywnym potencjale, wartościowych, wybitnych. Dzięki negatywnej selekcji do pełnienia ważnych stanowisk. Dzięki kooperującym... z nimi fabrykantom, finansistom, bankierom. Dzięki opłacaniu-przekupywaniu kast-wyborców: urzędników, górników, rolników (i jeszcze przez kilkanaście lat członków katolickiej org. (tzw.) religijnej...)« nazywajmy praworządnym rządem...

- kierowanie się głosem, w tym jej psychopatycznej, autodestrukcyjnej, destrukcyjnej części, większości, kast, a nie racjonalnymi argumentami, rozsądkiem, nazywajmy postępowaniem normalnym, mądrym, słusznym)...

- realizujmy utopie...

- realizujmy samozagładę...

- itp., itd...!

 

Tak więc te fakty obnażają, a więc i całkowicie dyskredytują kierowanie się głosem większości, demokrację!

 

 

W utopijnych gospodarkach m.in. problemy wynikłe z jednej produkcji chce się rozwiązać za pomocą kolejnej produkcji (powstają efekty lawiny!)...

W utopi postępuje się absurdalnie, na odwrót, jedne problemy zastępuje się następnymi (powstają efekty lawiny!)...

Np. gdy ludzie chorują z powodu prokonsumpcyjnej produkcji, a więc wynikłych z tego skażeń, zatruć, to m.in. otwiera się kolejną skażającą, trującą produkcję medykamentów, sprzętu medycznego, a ponieważ tzw. lecznictwo również przyczynia się do skażeń, zatruć, zarażeń, zakażeń, uszkadzania genów, uodparniania się na tzw. leki mikrobów, no to się produkcję medykamentów, sprzętu medycznego zwiększa... A jak rosną wydatki na tzw. lecznictwo, no to rosną długi, bieda. A jak rosną długi, bieda, no to przybywa chorych...

Woda jest skażona, no to m.in. produkuje się butelki i nalewa do nich wody, a następnie sprzedaje. A ponieważ produkcja butelek, transport butelek z wodą, ich sprzedaż, wykorzystanie związane są z eksploatacją złóż, spalaniem ropy, wytwarzaniem śmieci, a więc skażaniem, truciem, no to skażanie, trucie rośnie, a skoro skażenie, trucie rośnie, no to produkuje się jeszcze więcej butelek...

Gdy rabuje się surowce, to ich szybko ubywa, jak ich szybko ubywa, no to rośnie ich cena, jak rośnie ich cena, to wszystko drożeje, jak wszystko drożeje, no to rosną wydatki, długi, bieda, a jak rosną wydatki, długi, bieda, no to m.in. jeszcze szybciej rabuje się surowce...

Do tego dodajmy wypadki samochodowe, wojny o surowce. Itp., itd. W efekcie rosną też wydatki, długi, bieda, no to pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, a jak pożycza się jeszcze więcej pieniędzy, to jeszcze bardziej rosną długi, bieda... Jak rosną długi, bieda, no to m.in. zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, żeby wzrósł PKB, a jak zwiększa się liczbę msc tzw. pracy, no to rośnie tempo rabowania surowców, skażanie, trucie, dopłaty, dotacje, wydatki na tego skutki/długi, bieda...

A jak rośnie ilość i wielkość problemów, no to m.in. zwiększa się wydatki, a gdy rosną wydatki, no to rosną długi, bieda i z tego powodu zwiększają się i powstają kolejne problemy. Gdy zwiększają i pojawiają się kolejne problemy, no to się je jeszcze bardziej zwiększa, zastępuje następnymi problemami...

 

 

Niewiedza, nierozumienie i wynikłe z tego zachowywanie się, postępowanie przynosi ogromne ilości szkód, strat, w postaci klęsk, katastrof, plag, przyczynia do krzywd, niesprawiedliwości, cierpień, nieszczęść, problemów. Itp. Stąd koniecznym jest edukowanie, uświadamianie ludzi.

Jednak nie można zwlekać z pozytywnymi działaniami do czasu naocznego... pojęcia skutków dotychczasowego postępowania(znaczna część ludzi nie wie i nie chce niczego wiedzieć, rozumieć...!), więc trzeba konstruktywnie działać również w brew większości (...) – to obowiązek ludzi świadomych, odpowiedzialnych w wobec pozostałych, konieczność dla zachowania resztek życia, w tym naszego gatunku na Ziemi! Ludzie bezrozumni, nieposiadający odpowiedniej wiedzy, predyspozycji, zdolności, kierujący się emocjami, instynktem stadnym, wypaczeni, zdemoralizowani, zmanipulowani, krótkowzroczni, egoistyczni, nieświadomi, nieodpowiedzialni, nie mogą mieć wpływu na podejmowanie, decydujących o losie innych, decyzji!

Do tego trzeba też dodać fakt, iż znaczna część ludzi nieświadomie cierpi na syndrom autodestrukcji, przegrywającego (niby chce dla siebie dobrze, ale wszystko robi tak, by było źle, by przeżywać towarzyszące temu silne, negatywne emocje). A objawia się to np. hazardem, nikotynowym, alkoholowym, narkotykowym, żywieniowym degeneractwem, unikaniem pożytecznych informacji, rozsądnego myślenia; rozumienia, wiedzy, osiągania wyższego poziomu świadomości, a wystawianiem swojego umysłu na destrukcyjne oddziaływanie psychopatów, debili; kanalii (pdk) pracujących, występujących w mediach*, i w efekcie m.in. dokonywaniem, jako wyborca, złych wyborów, z tego skutkami. Czyli chcą cierpieć, przegrywać, tracić; źle nawet dla siebie! A znaczna część populacji ludzkiej jest jeszcze psychopatyczna, czyli chce tego dla innych! Są też osobniki, które chcą źle zarówno dla siebie jak i dla innych!

 

*Jeśli wystawia się na, wizualne, dźwiękowe, w tym werbalne, oddziaływanie osobnika (wtedy się o nim, tym co robi myśli, nieświadomie to analizuje, koduje) o niskim, niekorzystnym, negatywnym, szkodliwym, potencjale, to dochodzi, w mniejszym bądź większym stopniu, do synchronizacji własnego z jego umysłem, składnikami jego osobowości, afirmacją, emanacją, z tego skutkami, w tym przekazywania tego następnym osobom (tak m.in. rozprzestrzenia się nikotynizm, alkoholizm, narkomania, religijność, żebractwo (nie zawsze uliczne, bo np. roszczeniowe od państwa), uciążliwe tiki, nawyki; zachowania, w tym np. wydawanie, powodowanie dźwięków, napastowanie wzrokiem, postępowanie, choroby umysłowe)!

 

 

Absolutnie, niepodważalnie jedynie słuszne, jedynie możliwe/niemożliwe do zmiany ideologie, doktryny, systemy wartości: społeczne, polityczne, ekonomiczne, gospodarcze, które zapewniają sprawiedliwość, równość, moralność, bezpieczeństwo, porządek, ład, dobro, itp., itd...:

Kanibalizm tak! Wypaczenia Nie!

Niewolnictwo tak! Wypaczenia Nie!

Patriarchalizm (podleganie władzy najstarszego w rodzie) tak! Wypaczenia Nie!

Monarchia tak! Wypaczenia Nie! (Do zwolenników monarchii. Czyli wystarczy mianować prezydenta królem, premiera marszałkiem dworu, itd., a już będzie normalnie, dobrze…)

Feudalizm tak! Wypaczenia Nie!

Klerykalizm tak! Wypaczenia Nie!

Islamizm tak! Wypaczenia Nie!

Faszyzm tak! Wypaczenia Nie!

Kapitalizm tak! Wypaczenia Nie!

Komunizm tak! Wypaczenia Nie!

Socjalizm tak! Wypaczenia Nie!

Kapitalizm tak! Wypaczenia Nie!

Konsumpcjonizm tak! Wypaczenia Nie!

Demokracja tak! Wypaczenia Nie!

Degeneracjonizm tak! Wypaczenia Nie!

Przeludnienie tak! Wypaczenia Nie!

Ekspansjonizm tak! Wypaczenia Nie!

Zagładyzm tak! Wypaczenia Nie!

------------------------------------

Wiara w jedyną aktualną słuszność/nie myślenie; nie rozumienie tak! Wypaczenia Nie!

-----------------------------------

Absurdalizm tak! Wypaczenia Nie!

------------------------------------

Utopizm tak! Wypaczenia Nie!

---------------------------------------------

Destrukcjonizm tak! Wypaczenia Nie!

_____________________________

 

Normalizm/racjonalizm NIE! Bo NIE!

 

 

O OPODATKOWYWANIU W SYSTEMACH UTOPIJNYCH/ANORMALNYCH/DESTRUKCYJNYCH...

Występują: Urząd Podatkowy (UP) i podatnik (p).

UP: Czy dba P. o swoje i swoich dzieci zdrowie, w tym one i P. są abstynentami i jest P. przeciwny wydawaniu pieniędzy na degeneratów? P: Tak. UP: No to opodatkowujemy P. na leczenie i utrzymywanie na rencie alkoholików, nikotynowców, narkomanów, lekomanów, trujących się środkami chemicznymi, np. na wzrost mięśni, szkodliwą i szkodliwie przyrządzoną żywnością i ich dzieci!

 

UP: Czy jest P. przeciwny utrzymywaniu osobników biernie, czynnie, w tym debili, psychopatów, ludzi anormalnych, chorych, w tym obłąkanych, szkodliwych na rentach, emeryturach, by jak najdłużej szkodzili? P: Tak. No to opodatkowujemy P. na ich utrzymywanie, by jak najdłużej szkodzili!

 

UP: Czy popiera P. negatywną prokreację, czyli degenerowanie naszego gatunku, co jest pierwotną przyczyną problemów, strat, szkód, nieszczęść, tragedii, potworności! zagłady, w tym samozagłady? P: Nie. UP: No to opodatkowujemy P. na wspieranie negatywnej prokreacji, w tym osobników tym się zajmujących, a m.in. degeneratów, ludzi upośledzonych, anormalnych, chorych, z wadami genetycznymi!

 

UP: Czy chciałby P. być opodatkowany na wspieranie ludzi wartościowych, konstruktywnych, wybitnych, aby pozytywnie wykorzystywać ich potencjał, zachęcać to takiej działalności innych? P: Tak. No to na taki cel P. nie opodatkowujemy!

 

UP: Czy jest P. ateistą i antyklerykałem? P: Tak. UP: No to opodatkowujemy P. na opłacanie katechetów w szkołach, kapelanów w wojsku, fundusz kościelny i inne daniny, przywileje, itp. dla członków katolickiej organizacji religijnej!

 

UP: Czy jest P. przeciwny ponoszeniu kosztów dochodzeń, rozpraw sądowych i utrzymywania więźniów? P: Tak. No to opodatkowujemy P. na ponoszenie kosztów dochodzeń, rozpraw sądowych i utrzymywanie więźniów!

 

UP: Czy jest P. przeciwny tworzeniu i funkcjonowaniu partii politycznych? P: Tak. UP: No to opodatkowujemy P. na dotowanie partii politycznych!

 

UP: Czy jest P. przeciwny ponoszeniu kosztów zbędnej biurokracji? P: Tak. UP: No to opodatkowujemy P. na utrzymywanie zbędnej biurokracji!

 

UP: Czy jest P. przeciwny dotowaniu górnictwa węglowego na cele energetyczne i spalinowego transportu? P: Tak. UP: No to opodatkowujemy P. na dotowanie górnictwa węglowego na cele energetyczne i spalinowego transportu!

 

UP: Czy jest P. przeciwny ponoszeniu kosztów produkowania, budowania rzeczy nietrwałych, zbędnych, szkodliwych? P: Tak. UP: No to opodatkowujemy P. na ponoszenie tych kosztów!

 

UP: Czy jest P. przeciwny wpłacaniu 2 razy więcej do unijnej kasy, niż potem nam z niej zwracają? P: Tak. UP: No to opodatkowujemy P. na te wpłaty!

 

UP: Czy jest P. absolutnie przeciwny przymuszaniu do odbioru jakichkolwiek, gdziekolwiek i kiedykolwiek tzw. reklam i absolutnie nigdy i nigdzie nie chce P. ich odbierać? P: Tak. UP: No to 5% z tego co P. zapłaci za usługi, towary będzie przeznaczane przez te firmy na przymuszanie, w tym m.in. P., do odbioru tzw. reklam!

 

UP: Czy miał P. wpływ na powstawanie długów za czasów P. pradziadka, dziadka, ojca, gdy jeszcze nie było P. na świecie? P: Nie. UP: No to opodatkowujemy P. na spłacanie tych długów, a przynajmniej od nich odsetek!

 

Itp., itd...

_______________________________________________

 

W systemie racjonalnym m.in. takie rzeczy są wykluczone!

_________

O sytuacji...:

 

TO TYLKO... REALIZACJA UTOPII (skrót)

http://www.racjonalnyrzad.pl/forum/viewtopic.php?f=5&t=12